Archiwum lipiec 2004


lip 23 2004 Pożegnanie!
Komentarze: 5

Hmmm co ja robiłam dzisiaj? Teraz to sobie fajnej muzolki słucham i tańczę. Byłam na jeziorkiem, oczywiście na ładne ślepia pojechałyśmy. Nad "morze" wziął nas mój sąsiad, tak wbiły śmy się w 4, a wracałyśmy z jakąś rodzinką, no ja wracałam z Martyna. Milena z Natalią jechały z naszymi zachodnimi sąsiadami i dechy waliły w samochodzie... Miałyśmy bladą szmatę klepać dzisiaj, ale chyba gdzieś wyjechała, bo jej nigdzie nie widać. Jak wracałyśmy z jeziorka, to przechodziłyśmy koło jej domu i ja zaczęłam "żygać" sobie i się wydarłam "szmaty tu mieszkają, żygam, bleeee!!!" i za chwilkę bladej siostra wyszła i polewki z niej miałam <zygi> Zdolna to ja jestem... w tatusiów wszystkich (tata, tatus, tatus z Cedr Wielkich) a w 3 tatusiów poszłam :)

Artur dzisiaj prawko odebrał. Jak wrócę to zobaczę co on potrafi, hehe mam nadzieję, że tata już zarejstruje samochód. A teraz właśnie mykam spakować resztę rzeczy. Jutro mam autobus z Olsztyna do Ostroleki o 10:45, a do Olsztyna z mojego miasta okejkę o 9:00, bożesz, żeby tylko mój tata sobie zapożyczył gdzieś samochód i mnie zawiózł, bo co ja biedna pocznę tyle czasu na dworcu :/

No to mykam, pozdrówki dla WSZYSTKICH! Złotko, jakby mnie nie było 1.08 to dodaj mi notkę, hasło znasz :) A to my się jeszcze zgadamy przez smski.KC :*

Ps. A tak w ogóle to słaby zasięg tam u ciotki jest, więc smsy z opuźnieniem czasami dochodzą...

madzia14 : :
lip 22 2004 Czesław Niemen - Dziwny jest ten świat
Komentarze: 4

hihi jadę do cioci jutro po południu albo w sobotę rano... ale raczej w sobotę. Marcin mi płytki nagrał dzisiaj (dziękować :)), więc będę miała co słuchać. A tak apropo, to Pawełek powiedział mi <papa>, bo jestem za młoda dla niego, no w sumie ma racje... dziwny jest teeeeeeeen świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła iiii dziwne jest tooo, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek... <spiewam>

Jutro muszę iść kupić pare drobiazgów, spakować się i "pożegna"ć z ludkami... kurde ma ktoś pożyczyć torbę podróżną?

madzia14 : :
lip 21 2004 cmantarz
Komentarze: 3

Byłam dzisiaj znowu u tej babki, ale schodów nie pomalowałam. Straszny deszcz padał... fajny... byłam sobie na cmentarzu u wujka, Marcin mnie zawiózł (thx) a później sobie jeszcze pojezdziliśmy i odwiózł mnie do domku. Jak wróciłam to połaziłam trochę z dziewczynami i spotkałyśmy Karinę (tak tą szmatę), coś brąchała, chyba ją morda swędzi...

Znowu zaczynam sobie myśleć, że nikt mnie nie kocha i nie jestem nikomu potrzebna, chociaż wiem, że to brednie, ale...

madzia14 : :
lip 21 2004 naćpana
Komentarze: 3

jooo chodziłam dzisiaj jak naćpana, a to wszystko przez to, że przez ponad 8 godzin malowałam altankę farbą olejną. Hihi skonczyłam, ale jutro idę pomalować jeszcze jakieś schody i chyba wszystko, czyli kasę dostanę :))))

Jak wróciłam to poszłyśmy z dziewczynami się przejść i oczywiście po drodze oszabrowałyśmy pare drzewek... <mniam> jakie dobre wisienki były :))

A przed chwilką sobie kopiowałam wszystkie notki od marca, żebym mogła je ładnie wydrukować, później wyciąć i wkleić do pamiętnika. Chyba jeszcze w tym tygodni jadę do ciotki :) Wczoraj sobię mniej więcej obmyśliłam co muszę zabrać i... nie mam torby na rzeczy... nie zmieszczą mi się wszystkie rupiecie... i jak sobie pomyślę, że jadę do niej autobusem... yyyyy :/

Idę spać. pa kochani... tęsknię za A. i P.

madzia14 : :
lip 19 2004 robótka i kasa
Komentarze: 3

Doszłam dzisiaj do wniosku z dziewczynami, że pojedziemy nad jezioro. Jak wymyśliłyśmy tak się stało, jeszcze Kamil i Sławek z nami byli. Tzn Milena, Martyna, Sławek pojechali z Kamilem i jego tatą samochodem, a ja z Madzią na stopa. Oczywiście po przejściu 3 km zatrzymał się samochód :] Kiedy dotarłyśmy nad wodę, padał deszcz ai wszyscy albo się zmyli na chatę albo siedzieli nad brzegiem. Przeszła ulewa, wykąpaliśmy się i (uwaga) padał deszcz, jak sobie w wodzie siedzieliśmy... Mieliśmy wrócić z Kamila tatą wszyscy, no ale ja z Madzią szybciej złapałyśmy stopa, niż p. Mirek przyjechał :]

Monika (moja siostra cioteczna, córka tej ciotki, do której miałam jechać na wakacje) napisała mi smska dzisiaj, żebym przyjechała. Pogadałam ze starszą itd i jadę albo w niedzielę, albo poniedziałek, a jakbym nie mogła się spotkać z Pawełkiem pod koniec tygodnia, to jadę jak najszybciej. Jutro idę do... pracy :p Maluję altanke :D Jak skończę, to zrobię sobie "małe" zakupki i mogę jechać do ciotki.

Jop to kończę.. tęsknię za... złotkiem i pawełkiem... ;(

madzia14 : :