naćpana
Komentarze: 3
jooo chodziłam dzisiaj jak naćpana, a to wszystko przez to, że przez ponad 8 godzin malowałam altankę farbą olejną. Hihi skonczyłam, ale jutro idę pomalować jeszcze jakieś schody i chyba wszystko, czyli kasę dostanę :))))
Jak wróciłam to poszłyśmy z dziewczynami się przejść i oczywiście po drodze oszabrowałyśmy pare drzewek... <mniam> jakie dobre wisienki były :))
A przed chwilką sobie kopiowałam wszystkie notki od marca, żebym mogła je ładnie wydrukować, później wyciąć i wkleić do pamiętnika. Chyba jeszcze w tym tygodni jadę do ciotki :) Wczoraj sobię mniej więcej obmyśliłam co muszę zabrać i... nie mam torby na rzeczy... nie zmieszczą mi się wszystkie rupiecie... i jak sobie pomyślę, że jadę do niej autobusem... yyyyy :/
Idę spać. pa kochani... tęsknię za A. i P.
Dodaj komentarz