Archiwum grudzień 2004


gru 31 2004 :/
Komentarze: 6

I jest pięknie... mój brat nie przyjeżdża z tego co słyszałam... leję na to... w sumie... komórki nie oddam nikomu! MOJA!!!... nie mogę wychodzić z domu.. no to jakoś! przeżyję... ale dlaczego jeszcze do tego wszystkiego dorzucili "sylwek w domu" ? Jedyna noc! wyjątkowa! pożegnanie 2004 roku, powitanie nowego, 2005... pięknie, ochujałam wręcz z radości... ;(... bawcie się wszyscy dobrze...

a jednak jest taka mała iskiereczka nadziei w moim serduszku... a może jednak pozwolą mi iść... <marzyciel>

Ostatnia notka w tym roku... jakże "wesoła"

madzia14 : :
gru 30 2004 esz
Komentarze: 8

A jednak miał rację... hmm chyba trochę wczoraj przesadziłam... niepotrzebnie piłam piwo... mieszanka... przerypane mam w chacie... i sylwka spedze w domu... przed telewizorem! TAK przed telewizorem, bo kompa chcą mi zabrać :[ Komórkę zresztą też... a niech sobie biorą ten telefon [oczywiście myk myk karte zabiore] tylko niech mi kompa w spokoju zostawią... zresztą pewnie i tak mi nie zabiorą... mam taką nadzieję... mój ojciec uważa(-ł), że coś brałam : Jaaasne... najgorsze jest to, że Marcin jeszcze sam mi móił [zresztą wkleję kawałek rozmowy]

Kochanie (29-12-2004 18:09)
Madziu powiem tak
Kochanie (29-12-2004 18:09)
idz... ale nie zrob czegos glipiego ok ?
Kochanie (29-12-2004 18:09)
glupiego
Madzia™ (29-12-2004 18:10)
:
Madzia™ (29-12-2004 18:11)
np czego
Kochanie (29-12-2004 18:11)
no zebys sie nie upiła na maxa
Madzia™ (29-12-2004 18:11)

Madzia™ (29-12-2004 18:11)
najebie sie i  nie wroce do domu
Madzia™ (29-12-2004 18:11)
;)

a ja się z tego brechtałam :(

w chacie przerypane na maxa, czyli mój związek na tym ucierpi ;( wszystko przeze mnie... przez wódkę... przez to, że piłam... gadam jak alkoholik jakiś :

Jednak w tym wszystkim jest jeden plus... yyy jakby to napisać... ożygałam mojego brata należało mu się

P.s. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze w nowym roku oraz udanej zabawy!

P.s.2 Moje postanowienie noworoczne: nie piję!

madzia14 : :
gru 25 2004 święta...
Komentarze: 12

ahh cóż to za wigilia była.... lubię... przy dzieleniu się opłatkiem wszyscy ryczeli... :*

W sumie to trochę się rozżuliłam... wczoraj przed pasterką też piliśmy... ludu to było ojjj było przynajmniej 15 osób pod daszkiem :D a cooo...

dzisiaj też miałam pić... ale znowu chyba mam nieżyt jelit... tak to jest jak się przez 2 tygodnie nie je 3 posiłków dziennie i w mniej wiecej tej samej porze... śniadanie czasami 16 - 17 czasami po 12 i w ogóle beznadziejnie... teraz umieram z bólu normalniusieńko... łyknełam tabletki i w ogóle leków trochę zarzyłam, mam nadzieję, że jutro będzie ok.

Porozmawiałam sobie dzisiaj na pewiem poważny temat z Marcinkiem... ehh głupio o tym gadać... głupio... ale trudno, co się stało to się nie odstanie... muszę zapomnieć o tym... nic do bani...

:* kochanie dziękuję za to, że jesteś :* :* :* :)

Buźka dla wszystkich :]

madzia14 : :
gru 23 2004 hihi
Komentarze: 9

no to we wtorek byłam po 5 lekcjach wyszłam ze szkoły (tak jak wszyscy :p)..... coś tam porobiłam w domu, ok 18:00 poszłam na poczte wysłać paczkę a później poszliśmy sobie poświętować... a co nie wolno... 0.5 l. wódki zamieniło się w 1.5 l. ... tempo oczywiście z deczka za szybkie więc omijałyśmy sobie z Martelelinką kolejki... a co... ogółem polewki były... kacucha nawet nie miałam :( ale w sumie to dobrze <lol>

Wczoraj spędziłam popołudnie i wieczorek z mężem :d hehe nie piliśmy...

A teraz sobie piekę ciasta... a coooo.... a później muszę trochę sprzątnąć w domku... wezmę prysznic i mogę iść na dworek... a poświętowałabym sobie... ojj poświętowałabym...

no ale... hehe.. i nie jestem pijak :p

Życzę wszystkim wesołych świąt i w ogóle wszystkiego naj naj... a w sylwka nie schlejcie się za bardzo <lol>

No to mykam, bo mi się tam karpateczka piecze :)

madzia14 : :
gru 20 2004 ble ble ble
Komentarze: 10

Notkę piszę, bo Marcinowi się nudzi i nie ma co czytać...

Dzisiaj poszłam sobie do szkoły i od 8 mieliśmy próbę, później o 10:00 na występ przyszły dzieci z przeczkola... mmm jak ja je zobaczyłam to myślałam, że tam padnę... luubie takie dzieciaczki małe... :) Noo późiej wróciłam do domku i pojechałam do Olsztyna. Kupiłam miodzio spodnie i gicik...

Byłam sobie na dworku, wypiłyśmy z Martelelinką szampana, którego nam kupił oczywiście Marcin, połaziliśmy po mieście i do domku :]

A jutro się szykuje imprezka u Mariusza... haaa kto pije ten pije :p

Jakaś taka śpiąca jestem. Jutro mam na pierwszych 3 lekcjach jasełka a później lekcje normalnie :/ może jakoś mi się uda do domku zwinąć...

śpiewam:

... Przy tobie będę każdy krok, przy tobie znika smutku mrok wreszcie wiem gdzie schować się gdzie jest mój dom.
Chcę dla Ciebie wszystkim być tym kim dla mnie jesteś Ty tak być zawsze przy Tobie jak nikt...
(Monika Brodka - My)

i

Nawet mnie nie znasz, ale obiecaj poświecisz jedna chwile albo dwie. Kiedy obejmiesz - poczuję siłę tak trudno będzie sie pożegnać. Nawet mnie nie znasz, ale obiecaj. poświęcisz jedną chwilę albo dwie. Kiedy obejmiesz - poczuje siłę. tak trudno bdęzie się pożegnać z życiem tym.... (Monika Brodka - Dziewczyna mojego chłopaka)

P.s. i sorry, że nie komentuję blogów, ale jakoś nie mam weny do pisania... czytam czytam!! :* buźka

madzia14 : :