Komentarze: 12
Świnia ze mnie, wiem. Do tego jeszcze leniwa, że ohoho :D Chyba mi przechodzi chęć pisania tutaj. Mam nadzieję, że nie na długo, bo żal mi to wszystko zostawiać... :P
Po świętach - waga taka sama jak przed, może nawet troszeczkę mniejsza :D A no toć baa... W niedzielę pojechałam sobie do cioteczki i grałam z dzieciakami w nogę :D hihi a wieczorem imprezki, więc nie było jak przytyć [chyba, że dzięki kcal zawartych w wódce :D].
Cała, zdrowa, z już nie wolnym serduszkiem. Nasrane mam we łbie, ale to od urodzenia :)
A czego się dowiaduję o sobie ostatnio?
1) "Jesteś policjantką"
2) "Zadajesz się z ćpunami, alkoholikami [...]"
3) " Fajki ci przeszkadzały jakoś... chyba, że sama palisz"
4) "Ona z nim kręci, widziałam ich na mieście jak razem szli"
5) "Dała mu dupy"
6) "Dała mu dupy w budce telefonicznej na mieście"
7) "Onaa już z nim chodzi! <olaboga>"
Małe sprostowanie - wszystko to wymysły jakichś małolatek zazdrosnych o Piotrka i teksty xa :D Jedynie zdanie 7 jest prawdziwe :D Ale najbardziej mnie rozbawiła ta budka telefoniczna <hahaha> Dobrze, że się dowiedziałam o sobie co i gdzie robię. :D Czego to ludzie nie wymyślą ahhh :D Pzdr