mar 02 2006

chora...


Komentarze: 6

Od wczoraj w mojej głowie toczą się przeróżne, głupie myśli, dziwne rozmowy, których z pewnością być nie powinno:

- Jaka ty jesteś głupia! Zastanów się co robisz i sobie tyle nie wyobrażaj!
- Przecież sobie tylko wyobrażam i nic więcej więc nie robię nic złego.
- Robisz! Wyobrażasz sobie i to o wiele za dużo! Głupia idiotka...

- Coś ty, przecież to twój rocznik
- No i co z tego? [...]

- I co lepiej ci teraz? Widzisz swoje błędy i jak zwykle cisza, bo nie chcesz się do nich przyznawać?... głupia jak nic... czasu niestety nie cofniesz, ale spróbuj chociaż więcej tak nie robić...
- no głupia chyba nie będę nie?
- nie byłabym taka pewna...

Co u mnie? Oczywiście chora. Do końca tygodnia mam zwolnienie ze szkoły, chociaż wcale aż tak bardzo się z tego nie cieszę... Siedzę i myślę niewiadomo o czym i niewiadomo po co... no ale przeczytałam Harrego Pottera i Księcia Półkrwi :D fajny :p

madzia14 : :
college admission essays
29 października 2011, 15:40
Super blog! Bardzo mi się podoba Twój styl pisania artykułów.
K2
11 marca 2006, 22:28
Ja jak bym mjał takie przezycia jak ty to juz dawno bym se jebnoł kulke w łeb
Adrian :P
09 marca 2006, 23:07
Już zdrowa oczywiscie mam nadzieje :> a nowa notka gdzie?
06 marca 2006, 01:47
życzę zdrówka!
04 marca 2006, 10:30
Hehe ja chyba z Harrego niestety wyrosłam... poprzednia czesc juz mi sie nie podobala...:*:*:*
03 marca 2006, 15:21
...:-o masz tą książke...:> porzycz...:P oddam jak przeczytam...:P

Dodaj komentarz