Archiwum 10 stycznia 2005


sty 10 2005 Czuję wielką pustkę gdy Cię przy mnie...
Komentarze: 10

Siedzę sobie i próbuję się czegoś nauczyć na ta popierdzieloną historię, ale mi nic do głowy nie wchdzi. Nie mogę się skupić w ogólę.. przeje.. jak juro sprawdzianu nie poprawię, to pojebany Pan X zrobi tak, że będę miała 2 z histy na półroczę. Uparty to on jest, dzisiaj się go pytałam czy mogę iść na dyskotekę, to mi zaczął pieprzyć głupoty... a niech się jebie... wkurza mnie, bo się ostro chamowaty zrobił teraz... ale szok normalnie dzisiaj przeżyłam, jak zobaczyłam, że X zamiata igiełki, które się zsypały z naszej klasowej choinki!, szkoda, że nie miałam aparatu...

Wczoraj spędziłąm kilka godzin z Marcinkiem..eee i widzieliśmy: 17:17, 18:18, 19:19 i 20:20 a jak wróciłam do domu to moje oczka zobaczyły jeszcze 21:21 i 22:22.. dziwne trochę, nie?

Śniło mi się dzisiaj, że byłam u Marcina i on mi zaproponował, żebym została u niego na noc, a ja na to [oczywiście we śnie] "moge zostać, na godzinę" [hahaha na noc na godzinę!] i spaliśmy sobie, nad ranem wpadła jego mama, prawie naga, obudziła nas, Marcin poszedł gdzieś, ja pościeliłam łóżko, do pokoju weszła jego mama i zaczęłyśmy rozmawiać. Ona mi coś opowiadała co M. robił jak był mały itd., później Kochanie wróciło skądśtam, cośtam przy kompie robił i mnie odprowadził do domu... eee te moje sny jakieś dziwne są ostatnio...

Gdy wyszłam dzisiaj z psem na dwór i spojrzałam w górę, na niebie zobaczyłam spadającą gwiazdę... akurat o kimś myślałam [trudno nie wiedzieć o kogo chodzi], a ona sobie tak powolutku spadała... ahhh

"Pójdę za Tobą nawet w najdalsze drogi gwiezdne..." <-- Twoje słowa Kochanie :* reszte chyba pamiętasz...

Tak się trochę zastanawiam nad... miłością... nawet sobie chyba nie wyobrażacie tego co może się stać z kimś kto jest zakochany... i do tego jeszcze szczęśliwie... ahh przecież to można prawie zgłupieć z radości...

Właśnie słucham Kayah - Nie ma, nie ma Ciebie

"Zima na ramiona moje spadła
Niewinnością białym śniegiem
Pierwsza gwiazda już na niebie
Nie ma nie ma Ciebie

Hej moje góry i doliny
Widziałyście może dziś
Dokąd odszedł mój jedyny
Hej Bóg się rodzi
Moc truchleje
Nie ma nie ma ciebie
Hej moje góry i doliny
Odpowiecie może mi
Dokąd odszedł mój jedyny
Hej Bóg się rodzi moc truchleje
Nie ma nie ma Ciebie

Ogień tańczyć zaczął już w kominie
A choinka się zieleni
Serca ludziom opromieni
Moje w kamień zmieni

Hej moje góry i doliny
Widziałyście może dziś
Dokąd odszedł mój jedyny
Hej Bóg się rodzi
Moc truchleje
Nie ma nie ma ciebie
Hej moje góry i doliny
Odpowiecie może mi
Dokąd odszedł mój jedyny
Hej Bóg się rodzi moc truchleje
Nie ma nie ma Ciebie

Śnieg zasypał dzisiaj wszystkie drogi
Niewinnością białym płaszczem
Twoich śladów nie wypatrzę
Nie mam Cię na zawsze

Hej moje góry i doliny
Widziałyście może dziś
Dokąd odszedł mój jedyny
Hej Bóg się rodzi
Moc truchleje
Nie ma nie ma ciebie
Hej moje góry i doliny
Odpowiecie może mi
Dokąd odszedł mój jedyny
Hej Bóg się rodzi moc truchleje
Nie ma nie ma Ciebie"

Przepraszam, że nie komentuję Waszych blogów.... nadrobię zaległości...obiecuję

:* Kochanie mam nadzieję, że się niedługo spotkamy...

A jutro zebranie u mnie :

P.s. notka dodana o 22:22 : :*

madzia14 : :