Archiwum listopad 2004, strona 1


lis 20 2004 Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal
Komentarze: 8

Kurde jak mi się nie chcę nic w ogóle... Najchętniej pojechałabym sobie gdzieś sama, gdzie mnie nikt nie zna, gdzieś gdzie nie musiałabym się niczym nie przejmować i w ogóle nic.. yyy

Byłam sobie wczoraj u Marcina, obejrzeliśmy sobie film...

I widziałam wczoraj go... zawsze jak go zobacze łapie doła... :( esz no i co? Nie chodzi o to, że ja nie chcę go widzieć nigdy! NIE! Fajnie tak popatrzeć sobie czasami na...

yyyy a kim on jest dla mnie... ?

tylko kolegą... a może kimś więcej...

ojjj nie wiem w ogóle nic

Może i to trochę głupio zabrzmi, ale chciałabym tak sobie trochę zachorować i iść do szpitala...

Ucieczka od problemów?

Tak...

A przecież jestem odporna na dołki psychiczne... ale chyba każdy w pewnym momencie wymieka i musi odpocząć, żeby później znowu mógł brać udział w tej zabawie...

___________________________________________________________

jedyną rzeczą jaka mi sprawia przyjemność dzisiaj, to śnieg... po prostu śnieg...

madzia14 : :
lis 18 2004 Uwaga: dzisiejsza notka zawiera kapke wulgaryzmów......
Komentarze: 11

Czy mi może kurwa powiedzieć ktoś dlaczego ludzie są tacy fałszywi, kłamliwi, dwulicowi, wredni itd.?

Mam dość już połowy znajomych! Dowiedziałam się dzisiaj, że sie nie potrafie przyznac do swoich błędów i do jakichś swoich złych zachowań itp., że bardzo źle postępuje, bo jak ktoś mi ubliża to nie potrafie mu porządnie pojechać po gaciach, tylko sobie idę (czyt. uciekam), jestem fałszywa, dwulicowa, chamska cyt. po-je-ba-na!

Co ja kurwa mam zrobić, że jestem taka a nie inna? No mam problem... ale jak Wam coś nie pasuje to W Y P I E R D A L A Ć! bo po chuj mi znajomi, którym nie pasuje to jaka jestem? Nie powiem, że mi w ogóle na znajomych nie zależy, bo tak kurwa nie jest, ale no sami powiedzcie po co mam się zwierzać ludziom, którzy później wszystko dalej podaja i najeżdżaja na mnie za moimi plecami? W ogóle ostatnio już pisałam kilka dni temu, ze tracę zaufanie do ludzi... po dzisiejszym dniu chyba jeszcze bardziej... Taaak, taaak moje motto"co za dużo to w dupie nic do bani", no tak prawda, ale pewnych rzeczy nie da się po prostu olać, chociaż chyba trzeba będzie ( moja koleżanka z klasy, która znam 6 rok)...

No i chuj... wyjebane na to chyba mam... chyba...

Szkoła - osz jak mnie dobija... siedzę przy ksiązkach do późna (na gg jestem, owszem...), wstaje o 5 rano kilka razy (np dzisiaj, a raczej jutro będę musiała)... jebana chemia...

Moje super nauczycielki niemieckiego (ale tej II grupy)  i inf. wymyśliły, że mamy przedstawić jakieś państwo, każda grupa dostała coś innego, ja i Aga mamy Szwajcarie : (wszystko ma by po niemiecku i najmniej ma być 12 slajdów) mmmmmmmm o kurwa normalnie się zajebiaszczo cieszę...

Ja chcę się w końcu wyspać... czy ja wymagam zbyt wiele no, do kur... nędzy? :[

___________________________________________________

ostrzegałam... S();

madzia14 : :
lis 17 2004 jakaś chyba porządniejsza nota
Komentarze: 9

Dzisiejszy dzionek miluuuusi..... ohhh dechy dechy:

spradzian z reli - sciągałam :]

sprawdzian z bioli - dziex że się o nim dowiedzialam, jak mi babka kartke dała, ale w miare ok poszło

technika - pomazałam cały steropian, bo mi się nie chciało robić makiety, bo doszłyśmy do wniosku, że steriopian grubsszy musimy wziąć

w - f - wow z miecha nie ćwiczyłam... zaliczyłam skok dosiężny - 6 oczywiscie :)))))

niemiecki - kartkówka - 4 ufff

reszta jakoś loozik...

Jutro (jak już pisałam wcześniej) praca klasowa z histy, umie prawie wszystko (przynajmniej tak mi się wydaje...)

Hmmm...

Ręka mnie boli przez mojego młodszego brata :/ (yyyyy...)

trzymajcie kciuki, ok?

I love you, baby,
And if it's quite alright,
I need you, baby,
To warm a lonely night.
I love you, baby.
Trust in me when I say:
Oh, pretty baby,
Don't bring me down, I pray.
Oh, pretty baby, now that I found you, stay
And let me love you, baby.
Let me love you.
( Can't my eyes off you - ???)

ta pioseneczk aod rana za mną krąży... Qmpel z klasy mi wkręcił bo siedział i śpiewał... haaaa... nie jestem zakochana nie nie!

madzia14 : :
lis 17 2004 brak nagłówka :p
Komentarze: 9

Yyyy czemu tak mało piszę? Chcecie wiedzieć?

Cały czas mam prace klasowe.... wrrrr... jutro z histy, trzymajcie kciuki.... a w piątek z chemii... yyyyy....

Wczoraj moi rodzice mieli rocznice... ja chcę tak jak moja mama, wraca do domku a tata do niej podchodzi z bukietem (19 ciemnoczerwonych róż) "kochanie w dniu naszego święta..." ;( esz

Yyyy

ja chcę kwiatka ;(... poczekam... eeeee....

w ogóle notka bezsensowna maxymalnie, ale co tam....

ide się kuć z histy, bo w bardzo dużym stopniu ocena na półrocze zależy od oceny z tej pracy klasowej... (w ogóle mam 4, 1 :)

a jutro kuję się z chemii, bo w piątek jest praca klasowa.... :] miło....

madzia14 : :
lis 15 2004 yyyyyy
Komentarze: 13

yyyyy miałam napisać jakaś ciekawa notkę i w ogóle ale zapomniałam o czym miałam pisać....

dzisiaj minęły dwa lata od śmierci mojego wujka [*] dla niego...

A jutro jest 19 rocznica ślubu moich rodziców... ups :D (stare zgredki :D)

Jutro mam historie i normalnie ochujałam z radości... ohhh ahhhh i w ogóle mmmmmm

Chyba będę chora... yyy znowu?

:/

:

:)

:

:(

yyyy

<marzyciel>

madzia14 : :