Komentarze: 4
Dzionek taki jakiś dziwaczny dzisiaj. Pobudka o 9 i od tej pory latanie po miescie tak do 13. Pozniej poszłam z mamą do znajomków. Wrociłam ok 16:00 powłóczyłam się troszkę z Edytką i poszłyśmy na dyskoteke. Wróciłam. Teraz mam zjebany humorek, bo okłamałam osobę, która jest dla mnie ważna. Okłamałam i to nie raz. Kurde i ta osoba już mi nie ufa. Ehh nie ma to jak moja glupota... ;(