Komentarze: 1
Wrocilam do domu ze szkoly ok. 17:00 zawsze mam tak we wtroki, bo po 6 lekcjach kolko chemiczne, a pozniej od razu UKS :D ale nie ja to lubie tak sobie w szkole posiedziec, tzn. tak na siatke...
Facetlka od chemii dzisiaj prace klasowe oddawala, troje dostalam :[ taka wQrzona bylam. Z historii mam czworeczke (jedna na cala klase:D) zdolna dziewczynka ze mnie :D
A jutro konkurs matematyczny jest i w przerwie kiedy nauczycielki beda sprawdzaly prace, my (tzn. nasz chor) ma wystapic.... bedziemy spiewali jakies takie szybkie pioseny (ja z Aga spiewamy nawet zwrotki w pewnej piosnce). Powiedzialam dzisiaj nauczycielom, zeby tematy pouzupelniali, no i Pan X jak go o tym powiadomilam, to powiedzial, ze poprawiam sie i mozna mi ufac..... dechy..... Jutro mamy dyspozycyjna i chyba musze zucic temat, zebysmy prezentu na Mikolajki sobie robili, bo oczywiscie nasz wyc. To chyba na to tak szybko nie wpadnie.......
Chyba wystarczy na dzisiaj....
CZYMCIE SIE!!!