Komentarze: 3
Ale lipa w szkole dzisiaj byla, takie nudy.... ALE!! Moj wychowawca powiedzial, zebym przekazala nauczycielom niektorym, zeby tematy pouzupelniali i najlepsze bylo to, ze sie nie zapytal czy to czasami nie przekracza moich mozliwosci. Normalnie az w szoku bylam jak powiedzial, zebym to zrobila... oczywiscie dodal, ze najpozniej chce w srode wiedziec, zcy cos zrobilam w tej sprawie...
Bylam u chirurga i nic mi nie powiedzial, zadnego przeswietlenia, zadnych porad, kapletnie nic. Myslalysmy z mama ze wpisal cos do ksiazeczki, przychodzimy do domu a tam tylko kartka wyrwana..... kolanko dalej boli..... nie moge pisac wiecej bo troche zajeta jestem :D
PA!!!