lis 28 2004

ostatki..


Komentarze: 21

Ostatki - cóż to była za impreza. Nie będę tu się rozdrabniała na szczegółach (wystarczy, że opiszę je w pamiętniku). W skrócie:

Koleś bliski memu sercu chyba tpochę przesadził z alkoholem, zmartwiło mnie to i kilkanaście (tak?) minut posiedziałam z nim na dworku ( w koszulce na krótki rękaw :D), doszło do bliższego kontakt, tzn. :* się i widziały to moje kol. którym on się podoba. On wytrzeźwiał, ja przepraszałam dziewczyny, tłumaczyłam się i w ogóle. Później poszłam z M. na piwko, wyjaśniłyśmy wszystko, ale niestety ona chciała się zabić : Powstrzymywałam ją "kilka" razy, w końcu myślałam, że jej zajebie, ale to mniejsza o to... strachu mi napędziła, ale dzisiaj już wszystko ok., poszłyśmy sobie na piwko, bo chyba jednak trochę tak jakoś wygodniej było odstresować się po tym wszystkim. Wypiłyśmy i nawpierdzielałyśmy się czipsów (haha w sumie kupiłyśmy 6 paczek i 1 paczkę paluszków). Wczoraj nie piłam dużo, kilka piw, ale w pewnym momencie był motyw, kiedy mnie przez kilka minut wszystko śmieszyło... Ogółem dechy były...

Przepraszam M., że wczoraj cierpiałaś przeze mnie! :*

On: jak to jest przecież powiedziałaś mi, że wszystko skończone na 100%

ja: no fakt, teraz żałuję, ale co się stało to się nie odstanie

on: ale zawsze możesz powiedzieć, że się pomyliłaś. pamiętaj o tym

Czyżbym się pomyliła?... chyba tak...

ja chcę jeszcze raz! powtórzyć to co było wczoraj... i w ogóle śnił mi się dzisiaj....

dziwne...

madzia14 : :
Wiesz kto:|
02 grudnia 2004, 22:43
Do luizy: czy mozesz mi odpowiedzieć na to pytanie, ale konkretnie bo zależy mi na tej odpowiedzi: pozdro dla ciebie i dla madzi:*
NieZnajomaaa
01 grudnia 2004, 21:23
dzisiaj 1 grudnia, jeśli się nie mylę Twoje urodziny ?? a więc wszystkiego naj naj najlepszego, duużo zdrówka, szczęścia, spełnienia marzeń... i czego więcej mam Ci życzyć ?? chyba tego by wszystko się ułożyło tak jak chcesz :D :*
01 grudnia 2004, 14:18
W pewnym momencie to dla mnie tesz nie było tylko koleżeństwo:/ no ale się skończyło
01 grudnia 2004, 14:16
Do luizy: W pewnym momencie dla mnie to tesz nie było tylko koleżeństwo:D
01 grudnia 2004, 14:16
Do luizy: W pewnym momencie dla mnie to tesz nie było tylko koleżeństwo:D
Uluza
30 listopada 2004, 20:27
DO szopena: No wiesz nawet jakbym Ci powiedziała ze to nie było zwykłe kolezenstwo to pewnie bys mi nie uwierzył :( ?
30 listopada 2004, 17:17
Do luizy: Co masz na myśli \"chetnie wskrzesiła bym to co miedzy nami było :( \" A co takiego było:/ zwykłe koleżeństwo::/
Uluza
30 listopada 2004, 13:59
wiecie co.... Madzi nie bedzie przez kilka dni, poniewaz komp sie jej popsuł :) ale komentarze od was czyta....:)Dostarczam jej wasze komenty :D
29 listopada 2004, 20:20
m jak milosc?!? ;)
29 listopada 2004, 18:10
O Jezu,dałaś mu buzi... Straszne... A tak pozatym to jak Ci się podoba to o niego walcz,a nie zostawiaj go dla koleżanek...
29 listopada 2004, 17:36
Jeżeli nie masz pewności to spróbuj jeszcze raz.
hyrna
29 listopada 2004, 14:52
Ciekawe co to był za sen :D
sea_breeze
28 listopada 2004, 22:50
Nienawidze jak mi sie jakis chlopak sni, zaraz zmieniam podejscie do niego.. :/!!
FaFiTi Donkey:D
28 listopada 2004, 21:26
No to powtorz:P Madzia czy to jakis nowy facet w Twoim zyciu:> I JA NIC NIE WIEM:>
NieZnajomaaa
28 listopada 2004, 21:09
Madzia nie przejmuj się... w końcu nie Twoja wina że on Ci się podoba a Ty jemu... dobranoc... i miłych snów :))

Dodaj komentarz