wyprawa na dworek..
Komentarze: 3
Jutro mam zaliczać z geografii na 4, nic jeszcze nie umie, jebie mnie to (a może nie:/), muszę się nauczyć wszystkiego o Afryce, ehh troche tego mam, ale się posiedzi troche :p. Z historii jest praca klasowa, ale oczywiscie Madzia nic nie umie, bo historia, to jedyny chyba przedmiot, który tak ciężko mi do głowy wchodzi :/
W poniedziałk na w-fie oszlismy na dwór (chociaż tylko baba chciała isć). Przeszlismy kawałek drogi, a ona do nas mówi "to porzucajcie się snieżkami". Ehh Luiza i tam pare dziewczyn sie ostro zaczęły rzucac, Trójca Przenajswiętsza*(wyr. wytłumaczony w słowniczku po prawej) też przez chwile dla jaj, noo ale najlepsza była Dzika. Zaczęła w babe rzucać... no więc ja też... dostała tyle razy, że uuuuu i mówi do nas "dziewczyny, tylko nie rzucajcie mocno". Najlepsze było to, że ona myslała, że niechcacy dostawała, a tak naprawde, to si tylko czaiłysmy, żeby ja pizdnać :D
Ide się uczyć, chociaż nie wiem czy mi to wyjdzie.
Pozdrówki dla wszystkich! :*
Dodaj komentarz