przerwa... ale jestem już!
Komentarze: 4
em... wracając do poprzedniej notki... zagrożona już nie jestem z chemi :]
Sobie troche zaniedbałam tego bloga, ale looz... bedzie dobrze przecież... zawsze jest dobrze :D W szkole brech... nauczyciele niektorzy są tak pojebani, ze szkoda słów. Oceny w miare dobre (w miare! esz)... Serduszko dobrze... bije mocno dla pewnego Chłoptasia :> taki jeden Marcin, ale sie nie bedę rozpisywała na jego temat ;)
Oczywiście piękna pogoda, więc jak ja bym mogła siedzieć w domu... Marcina za rączkę i na spacerek... osz... mmmm.. Zajebiściutki spacerek... Ohh... ale sie nie rozpisuje na ten temat...
Nuda jak cholera! Ja chcę już wakacje! Jeszcze tylko 19 dni... W piątek bal gimnazjalny... ehh normalnie stara krówka ze mnie :D Jeszcze tylko te kilka dni w tym gimnazjum... :):):)
Ostatnio się tak zastanawiam od kilku dni nad związkamy facetów ze sobą... no kobiety z kobietą też.... aa tam, nie ważne... o bisexualistach też trochę rozmyślam....
I tak kocham tylko mojego Marcinka kochanego :*
PS. dlaczego ludzie są upierdliwi?
Dodaj komentarz