powrót małego, szarego, niepotrzebnego...
Komentarze: 8
Fajnie było u cioci, nie będę opisywała tutaj moich 2 tygodni, wszystko jest w pamiętniku i w ystarczy.
Wróciłam ale zbytnio się z tego nie cieszę, bo znowu mnie tu ze tak powiem kurwica łapie. Coś mi się zdaje, że długo mi tu psycha nie wytrzyma i w końcu coś odjebie. Już się wkurzyłam chyba maxymalnie. Ja pierdole co ludzi obchodzi co ja robię, z kim kręce itd. Pojebane wszystko!
Pozdro dla wszystkich
Dodaj komentarz