nudy
Komentarze: 6
Jakos ostatnio nie piszę, bo mi się nie chcę. Niby się nudzę, ale lenia w dupie mam takiego, że nawet notek mi się nie chce pisać. a gg za dużo też nie siedzę, bo mi się nie chce pisać. Zauważyłam, że mam sporo filmów na dysku i doszłam do wniosku, że czas najwyższy je obejrzeć. No i dzieki temu, że jestem ostatnio leniwa, mogę Wam polecić kilka fajnych filmików ("Reqiem for the dreams", "Zakochana złośnica", "EuroTrip", "Dzieci z dworca Zoo"). Oczywiście nie przesiaduje przed kompem 24/24. Wczoraj poszłam spać po 3, wstałam, tzn zostałam obudzona o 9, dzisiaj pojde po 4 (noo juz 4) obudza mnie pewnie ok 9. Oczywiście ok 7 usłyszę jak mój brat i tata szykują się do pracy... no suuuuuuper oni są normalniusieńko...
Dzisiaj jest zabawa pod Pierdolonką, ostatnio odwołali ją z powodu złej pogody, miejmy nadzieję, że nie będzie lało. Szczerze, to nie mam aż takiej wielkiej ochoty iść tam, wolałabym spędzić ten wieczór z... (z kim to zachowam dla siebie). Sporo się zastanawiam nad tym co robię, a raczej nad tym co już zrobiłam... Tak i po takim zastanawianiu się szybko się wkurzam i dołuję. Poważna rozmowa w moim życiu obyła się całkiem niedawno... dobrze wiedzieć wszystko... Akurat słucham sobie mixa Titanica i jakoś mi tak minka zrzędła...
Dobra chyba lecę do wyra, bo jeszcze napiszę tu o kilka słów za dużo. W łózeczku sobie przynajmniej pomyślę spokojnie, w domu cisza, mmmmm.... ahhh :( <marzyciel> Buźka
Dodaj komentarz