Karpatka
Komentarze: 10
A tak, tak, dobrze w komentach mówiliście, ze dzisiaj sobota, tyle tylko, że odpracowywaliśmy któregoś tam listopada i później będziemy mieli 4 dni wolnego...
Yo! Więc poszliśmy pobawić się w śmiecarzy :D i tak np. jak przechodziliśmy przez ulicę i nie było pasów, to sobie z naszym Panem X pogadałam:
ja: alee, co pan robi? czemu tu przechodzimy, przeciez tu pasów nie ma!
pan: jak to nie ma, no są zobacz.
ja: tak ale z 20 metrów stąd!
pan: jak to, tutaj są, takie niewidzialne ja je narysowałem
ja: tak, tak, wyobraźnia pracuje :D
Tak zawsze wyglądają konwersacje z naszym wychowawcą, czasami nawet jeździmy mu po gaciach, a on jeszcze sie z tego brachta :D
No to mykam teraz, bo dzisiaj znowu u Edytki śpię...
Dodaj komentarz