Ahhh jaka ja jestem zajebista :)

A dzisiaj mam spoxik humor. Średnia 4.38. Notki mi się nie chciało pisać, więc Kamila wykorzystałam :) :

Oj dzisiaj to spacerek dopiero był, poszliśmy sobie nad rzeczkę i wszystko było spoko, scen erotycznych nie będę opisywał, no bo jak. ( za dużo dzieci Internet posiada ), poprzytulaliśmy się troszkę i rozmawialiśmy tak ogólnie i tak raptownie Madzi zaczęło odwalać, zaczeła pięknie seplenic i  zebrało jej się na chwile marzeń, zaczęła wymieniać mi co by chciała mieć w przyszłości :D Może wymienię tak grubsza, no to tak, na początek BMW (czarne) które miało by kosztować cos około 400,000 zł. :/  później 3 domki no można powiedzieć ze domy ponieważ jeden miał mieć 8 pięter, na każdym piętrze kuchnia i kilka ubikacji, na samym dole w piwnicy sklepik sporzywczo-przemysłowy, no żeby nie musiała daleko po zakupy chodzić, drugi domek 4 piętra, tak samo na każdym kuchnia i kilka ubikacji i jakiś mały w Kołatku, no ma się rozumieć ze mniej niż 2 piętra to nie mogło by być, no następnie to gitarę Czesława Niemena, skrzypce Sherlocka Holmesa, hurtownie odzieży ( oczywiście firmowej ), fabryke browarów ***** no żeby nie było ze reklamuje cos :] no i chusteczki higieniczne. A na sam koniec oświeciła mnie po co jej tyle domków i tyle pięter, a wiec na każdym piętrze był by inny mężczyzna i miała by wyznaczone terminy dla każde, no więc ze mną spędzała by tak ze 4 dni w miesiącu :/ To wyjaśnia na każdym piętrze kuchnia i WC. No po długiej rozmowie przeszło jej troszkę i zaczęła kwiatki zbierać, skakać po ulicy i w ogóle, i tak oto doszliśmy do miasteczka i szybkim krokiem Madzie do domciu odprowadzić bo o 21 miała być :/ No nawet się nie spóźniliśmy( pierwszy raz ) pod jej blokiem byliśmy 20,59 :] a więc loozik, porzegnaliśmy i do domciu. No i teraz notkę pisze na życzenie Madzi bo jak widać jeszcze jej zupełnie nie przeszło i uparła się że to ja mam napisać, a więc napisałem żeby wyjść na kochanego chłopaka. :] Kocham Cię Madziu :*  S();