A dzisiaj znowu dobry humor. To taka hujawka...
Komentarze: 4
No właśnie, fajnie mam, normalniusieńko taka huśtawka. Chwilami miałam zajebisty humor, ale było i tak, że mało co się ze złości i smutku nie uszkodziłam :) Nic już nie będę wspominała o łzach, które ostatnio często płynęły po moich policzkach. Ostatnio posprzeczałam się z Edytą o jakąś tam głupotę i nie gadałyśmy ze 2 dni ze sobą, czasami z Agatą też było mi ciężko pogadać, wtedy bardzo pomagał mi Kamil, zresztą zawsze mi pomaga :) Dobrze mi się z nim układa TFU, TFU coby nie zapeszać. :)
Ehhh moim starym chyba coś się w głowa lepiej poukładało. Mój tata stwierdził, że nie będzie oglądał "Pasji" na kompie ani w kinie, więc dzisiaj kupił DVD. Moja mamuśka uznała, że
1. Nie będzie sterczała przy zlewie przez pół dnia i z m-c temu kupiła zmywarke
2. Trzeba zmienić meble na górze, bo te tutaj nie pasują, więc jutro przywożą nam jakiś tam segment z komodami.
Zastanawiam się tak czy może nie wykorzystać tej ich dobroci i nie wyciągnąć kasy na pare ciuszków albo chociaż nie kupić w końcu słuchawek do koma, bo trochę sie przymulasto czasami robi, a tak przecież możnaby było muzolki posłuchać :D
Chciałam Was przeprosić, że nie komentuje blogów, ale to tylko dlatego, że po prostu nie mam kiedy, ale postaram się naprawić :) Aaaaa Hyrna jeszcze raz gratuluje! :D
Dodaj komentarz