lip 21 2004

cmantarz


Komentarze: 3

Byłam dzisiaj znowu u tej babki, ale schodów nie pomalowałam. Straszny deszcz padał... fajny... byłam sobie na cmentarzu u wujka, Marcin mnie zawiózł (thx) a później sobie jeszcze pojezdziliśmy i odwiózł mnie do domku. Jak wróciłam to połaziłam trochę z dziewczynami i spotkałyśmy Karinę (tak tą szmatę), coś brąchała, chyba ją morda swędzi...

Znowu zaczynam sobie myśleć, że nikt mnie nie kocha i nie jestem nikomu potrzebna, chociaż wiem, że to brednie, ale...

madzia14 : :
hyrna
22 lipca 2004, 21:49
To Karina na wolności?!:D Rzeczywiście bredzisz. Takiej Kariny to nikt nie kocha, ale Ciebie żeby nikt nie kochał?! Bez przesady:)Ps. Czy ja myślę o TEJ Karinie?:x
22 lipca 2004, 10:29
My Cie koffamy !!!! :*:*:*
22 lipca 2004, 09:07
właśnie to brednie!!! jesteś kochana, nie wierzę w to żeby nikt cie nie kochal... 3maj się ciepło

Dodaj komentarz