Archiwum 20 kwietnia 2006


kwi 20 2006 Budka telefoniczna rulezzzz :D
Komentarze: 12

Świnia ze mnie, wiem. Do tego jeszcze leniwa, że ohoho :D Chyba mi przechodzi chęć pisania tutaj. Mam nadzieję, że nie na długo, bo żal mi to wszystko zostawiać... :P

Po świętach - waga taka sama jak przed, może nawet troszeczkę mniejsza :D A no toć baa... W niedzielę pojechałam sobie do cioteczki i grałam z dzieciakami w nogę :D hihi a wieczorem imprezki, więc nie było jak przytyć [chyba, że dzięki kcal zawartych w wódce :D].

Cała, zdrowa, z już nie wolnym serduszkiem. Nasrane mam we łbie, ale to od urodzenia :)

A czego się dowiaduję o sobie ostatnio?

1) "Jesteś policjantką"

2) "Zadajesz się z ćpunami, alkoholikami [...]"

3) " Fajki ci przeszkadzały jakoś... chyba, że sama palisz"

4) "Ona z nim kręci, widziałam ich na mieście jak razem szli"

5) "Dała mu dupy"

6) "Dała mu dupy w budce telefonicznej na mieście"

7) "Onaa już z nim chodzi! <olaboga>"

Małe sprostowanie - wszystko to wymysły jakichś małolatek zazdrosnych o Piotrka i teksty xa :D Jedynie zdanie 7 jest prawdziwe :D Ale najbardziej mnie rozbawiła ta budka telefoniczna <hahaha>  Dobrze, że się dowiedziałam o sobie co i gdzie robię. :D Czego to ludzie nie wymyślą ahhh :D Pzdr

madzia14 : :